Brak środków na szkolenie młodych sportowców w regionie
Wejście na sam szczyt wymaga ciężkiej pracy i – co jest również bardzo ważne – trenera. I tu pojawia się problem. Na Opolszczyźnie praca z młodzieżą kiedyś wyglądała modelowo, jednak obecnie niewielu jest szkoleniowców z poczuciem misji, którzy chcą za niewielkie pieniądze pracować z młodymi ludźmi.
Rozwiązaniem na brak pieniędzy wspierających sport młodzieżowy miały być Orliki i pracujący na nich animatorzy. Czy tak jest? Sprawdzał to nasz reporter Adam Wołek.
Miejmy nadzieję, że znajdą się pieniądze, by szkolić młodzież, bowiem mamy piękne obiekty. Warto, by w wielki sportowy świat wychodziło z nich jeszcze więcej przyszłych medalistów. Pamiętajmy, że na kolejnym Euro – czyli za 4 lata – powinni zagrać ci, którzy mają aktualnie 14-15 lat.
Adam Wołek (oprac. KK)