Opole zasługuje, by szkolić najlepszych ciężarowców?
- Jeżeli, załóżmy, będzie te pięć kwalifikacji, bo więcej nie zdobędą Polacy, to ja sądzę, że dwójka a może nawet trójka byłaby z Opola. Z tego wynika, że 50% reprezentacji to Opole, więc rzeczywiście to miasto ma się czym pochwalić – mówi trener Budowlanych Ryszard Szewczyk.
Wysiłki opolskiej drużyny dostrzegają i doceniają także władze polskich ciężarów, co może zaprocentować w przyszłości.
- Trudno sobie wyobrazić mocne polskie ciężary bez Budowlanych, przynajmniej w tym okresie, bo to jednak aktualny po raz kolejny Drużynowy Mistrz Polski. To cały czas jest nie tylko Bartek Bonk, ale bardzo mocna ekipa, cała drużyna i to w tej grupie upatruję największych sukcesów Budowlanych na międzynarodowej arenie – mówi prezes Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów Szymon Kołecki.
W ubiegłym roku status ośrodka szkoleń olimpijskich uzyskało centrum jeździeckie Lewada w Zakrzowie koło Kędzierzyna-Koźla.
Posłuchaj:
Daria Placek