Młoda ZAKSA awansowała do półfinału. Szybkie 3:0 z BBTS-em
Poddenerwowana porażką w pierwszym meczu ćwierćfinałów młoda ZAKSA pokazała, że pozycja wicelidera po rundzie zasadniczej nie była przypadkiem. Rywalem w walce o medale będzie LOTOS Trefl Gdańsk, który rundę zasadniczą zakończył na 3 pozycji.
Początek pierwszego seta był bardzo wyrównany. Do stanu 10:10 oglądaliśmy grę „punkt za punkt”. Wtedy młodzi kędzierzynianie uciekli BBTS-owi na dwa oczka – 13:11 i 15:13. Goście nie byli w stanie dogonić ZAKSY, która tylko powiększała swoją przewagę nad rywalem. Przy stanie 18:14 dla podopiecznych Rolanda Dembończyka, znowu rozpoczęła się gra „punkt za punkt”, co było bardzo korzystne dla ZAKSY – 19:15, 20:16, 21:17 i 22:18. Młodzi zawodnicy dopełnili formalności, nie oddali prowadzenia i wygrali pierwszą partię 25:20.
Rozpędzona młoda ZAKSA narzuciła swój styl gry na początku drugiej partii. Podopieczni Dembończyka zaczęli od prowadzenia 5:2, a po chwili na tablicy wyników było już 10:5. Kędzierzynianie wysokie prowadzenie „dowieźli” do stanu 17:13, ale wtedy coś się zacięło. BBTS zaczął odrabiać straty i dogonił ZAKSĘ na jeden punkt – 18:19. Rozkojarzeni gospodarze za szybko zaczęli cieszyć się z wysokiego prowadzenia, które ostatecznie stracili po tym jak goście doprowadzili do remisu 20:20. Końcówka seta była bardzo nerwowa i wyrównana - 21:21, 23:23. Na szczęście ostatnie dwa punkty zdobyli nasi zawodnicy, którzy wygrali seta do 23 i prowadzili w meczu 2:0.
Trzeciego seta młoda ZAKSA rozpoczęła od bardzo wysokiego prowadzenia 8:2. Po kilku minutach trzeciej partii, nasi zawodnicy prowadzili 13:6. Podopiecznym Rolanda Demobończyka znowu przydarzył się przestój, który wykorzystali bielszczanie – 12:15. Po chwili było jednak 20:16 dla młodej ZAKSY, która pewnie zmierzała po zwycięstwo w tym meczu. Tak też się stało – 22:17, 25:18 i zwycięstwo 3:0.
W złotym secie Kędzierzynianie byli zdecydowanie lepsi i wygrali go 15:7.
Kacper Śnigórski