Trener Dyja po MP futsalistek: IV miejsce to spore osiągnięcie
- Dziękuję dziewczynom, dały z siebie wszystko, co umiały. Niestety, nie trenujemy jeszcze futsalu. W tydzień, który spędziliśmy na obozie nie da się go nauczyć, ale ja jestem zadowolony z ich gry, z całego turnieju. Grało wszystkie 14 dziewcząt i chcę im podziękować, że powalczyły - mówi Dyja.
- To progres zdecydowanie. W tamtym roku zajęliśmy 7. miejsce w Myślenicach, w tym roku 4. Myślę, że za rok będzie lepiej, szczególnie, że z tej drużyny mi zostaje większa część, a praktycznie cała pierwsza czwórka była z 2001 roku - podkreśla.
- Grają 14 - latki, więc w zasadzie nie możemy mówić o jakimś poziomie. Wiadomo, jeden mecz lepszy, drugi gorszy. Futsal grała tylko Bronowianka, widać, że go trenują. My mamy inny cel. Ta drużyna jest w reprezentacji województwa o rok młodsza, ta drużyna gra w Mistrzostwach Polski do lat 16 w półfinałach, które będą w Krakowie w kwietniu o rok młodsza i ona jest szykowana dopiero na następny sezon. Mam nadzieję, że wejdzie do finałów Mistrzostw Polski i przede wszystkim pod to tę drużynę szykujemy i bardzo dużo gramy na boiskach trawiastych.
- Tu przede wszystkim staram się nagradzać dzieci, które chcą ciężko pracować i odnoszą sukcesy, a czwarte miejsce w Polsce to na pewno jest duży sukces, tym bardziej, że 90 % tych dzieci mieszka na wsi. Z pewnością pierwsza drużyna powoduje, że w okolicy dzieci się utożsamiają z nią. W ekstraklasie grają same kilkusettysięczne miasta i my. Mam nadzieję, że wystarczy pieniędzy, żeby w następnym roku też wystartować - tłumaczy trener.
Posłuchaj rozmowy:
Daria Placek