Walentynki spędzili na czeskich stokach. Niektórzy debiutowali
Zobacz galerię zdjęć z wydarzenia
- Przy pięknej, słonecznej pogodzie zawitaliśmy na Rejvizie. Wydarzenie rozpoczęło się wielkim całowaniem, malowaniem serduszek na policzkach, dawaniem sobie prezentów, jedna z uczestniczek - organizatorek wręczała ciasteczka z wisienką, także było bardzo sympatycznie i wesoło - mówi współorganizator imprezy Edward Ilnicki.
- Były osoby, które pierwszy raz ubrały narty i próbowały sobie spacerować. Udzielaliśmy instruktażu, pomagaliśmy, jak utrzymać równowagę na tych biegówkach i to ludzi chyba porywa. Ta walka z sobą, ze swoimi słabościami. Poza tym te trasy biegowe na Rejvizie są dobrze przygotowane i zachęcają do podziwiania krajobrazów. Dostajemy sygnały, aby organizować więcej tego typu imprez rekreacyjno - sportowych - tłumaczy.
Z roku na rok przybywa miłośników biegowego szaleństwa narciarskiego.
- Jest to spowodowane tym, że tu blisko granicy mamy tę możliwość wybrania sobie narciarstwa zjazdowego czy biegowego, bo te tereny czeskie są położone wyżej i tam łatwiej jest o śnieg o tej porze roku. Coraz więcej ludzi po prostu odczuwa potrzebę ruchu i znakomitym pomysłem na ten ruch są narty biegowe - dodaje Ilnicki.
Posłuchaj rozmowy:
Daria Placek