ZAKSA wygrała w Radomiu
Pojedynek w Radomiu był ekscytujący zwłaszcza w dwóch pierwszych setach. Gospodarze w pierwszym secie prowadzili już 21:18 po błędzie Jurija Gladyra. ZAKSA wyrównała na 24:24 po ataku Dicka Kooya, który także zakończył atakiem seta, którego ZAKSA wygrała 36:34.
Partia druga również emocjonująca ale przez jego większą część pod dyktando podopiecznych Sebastiana Świderskiego. As serwisowy Gladyra dał prowadzenie naszej drużynie 8:4. Gospodarze wyrównywali na 11:11 i 15:15. As Dominika Witczaka dał znowu prowadzenie ZAKSIE 21:18, gospodarze ponownie zniwelowali straty do jednego punktu ale ostatni skuteczny atak wyprowadził Lucas Loh i ZAKSA wygrała 25:23.
W partii trzeciej początek dla ZAKSY było 4:1 i 9:7. Następnie do głosu doszli gospodarze, którzy wyrównali na 11:11 i wyszli na prowadzenie 14:13. Jednak od stanu po 14 inicjatywę przejęła już do końca ZAKSA, która po ataku Witczaka wyszła na prowadzenie 20:16 i ostatecznie wygrała 25:21. W kolejnym spotkaniu nasza drużyna mierzyć się będzie z Effectorem Kielce.
Donat Przybylski