Przez trzy kwarty koszykarze Pogoni Prudnik stawiali opór liderowi w Ostrowie Wielkopolskim. Tamtejsza Stal, która jest głównym pretendentem do awansu do ekstraklasy, ostatecznie wygrała wysoko 96:67. Niemniej jednak przez 30 minut meczu podopieczni Tomasza Michalaka rozgrywali dobre zawody.

Już w pierwszej kwarcie objęli prowadzenie 11:8 za sprawą Kacpra Stalickiego i Adama Cichonia. Niestety dla Pogoni gospodarze mieli w swoim składzie doskonale dysponowanego Wojciecha Pisarczyk, który już w pierwszej kwarcie czterokrotnie trafił za 3 punkty. Gospodarze po pierwszej odsłonie prowadzili 25:15.

W drugiej kwarcie znów do ataku zerwała się Pogoń. Punkty Tomasza Madziara i Artura Grygiela oraz trafienie Krzysztofa Chmielarz zniwelowały przewagę gospodarzy do 6 punktów. Ostatecznie do przerwy Pogoń przegrywała tylko 36:42.

Ostrowianie bardzo mocno natarli na początku drugiej połowy i objęli prowadzenie 52:39 ale chwilę później rzut za 3 punkty Kacpra Stalickiego zmniejszył przewagę gospodarzy do 5 puntów, było tylko 52:47 dla Stali. Niestety w ostatniej kwarcie prudniczanie popełnili wiele błędów a gospodarze byli skuteczni na linii rzutów za 3 punkty i zwyciężyli w tej odsłonie 31:12 i w całym meczu 96:67 ale Pogoni należą się słowa uznania za podjęcie walki z liderem i momentami bardzo dobra grę.

Najwięcej punktów dla Pogoni w tym meczu zdobyli Artur Grygiel 16 i Krzysztof Chmielarz 14. Kolejny mecz Pogoń rozegra u siebie przeciwko Spójni Stargard Szczeciński.

Donat Przybylski