- Z takimi krzyżykami gospodarze wychodzą na pola bladym świtem. Umieszczanie ich w ziemi ma zapewnić ochronę plonów i pomyślność – wyjaśnia prof. Smolińska. - Zauważyłam ostatnio, że ten dawny zwyczaj, który miał już moment niemalże zaniku, współcześnie odżywa i wielu działkowców, wielu ludzi, którzy już dzisiaj nie mają pola, zatykają te krzyżyki i to w czterech rogach, nie tylko w jednym, w swoich ogródkach, mimo że już kiedyś badacze mówili, że ten zwyczaj ginie. Jak się okazuje, na Śląsku jest on ciągle żywotny - dodaje prof. Smolińska.

- Ludzie wierzą, że jeżeli zatkną taki krzyżyk bądź cztery krzyżyki w każdym rogu, to wtedy pole lub inny areał ziemi ominie gradobicie, plony nie zostaną zjedzone przez robaki, że po prostu będą bardzo wysokie plony - dodaje prof. Smolińska.

Jak podkreśla nasza rozmówczyni krzyżyki najczęściej wtykane są w ziemię w dzień poprzedzający Zmartwychwstanie Chrystusa - Choć nie zawsze – zaznacza prof. Smolińska. Wiele zależy od miejscowości i subregionu Górnego Śląska. Niektórzy gospodarze umieszczają je na polach w Wielki Piątek lub dopiero w Niedzielę Wielkanocną.

Posłuchaj wypowiedzi naszej rozmówczyni:

Katarzyna Zawadzka