Komedia, potem szampan
Najpierw komedia „Wszystko w rodzinie” autorstwa Raya Cooney’a, a później lampka szampana i wspólne składanie sobie życzeń. To już tradycja sylwestrowej nocy dla tych, którym bliska jest kultura i sztuka. Wiele osób zdecydowało się spędzić sylwestrową zabawę w ten sposób po raz pierwszy, dla innych to już wieloletni zwyczaj.
– Namówiła mnie żona i nie żałuję takiego właśnie wyboru – mówiła naszemu reporterowi jedna z osób odwiedzających opolski teatr dramatyczny. – Chcieliśmy inaczej spędzić taką wyjątkową noc – dodała kolejna.
– Rok temu byliśmy na balu w tym roku taki wybór – mówili młodzi ludzie. – Połączenie dawki kultury z dobrą zabawą jest wskazane na taką wyjątkową noc.
Warto dodać, że widownia teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu była zapełniona po brzegi.
Piotr Wrona