"Twarze Opola" – Róża Bednorz
Bohaterka spotkania była uczestniczką ruchu oporu w czasie II wojny światowej, dziennikarką, historykiem, społecznikiem, a prywatnie żoną poety i prozaika Zbyszko Bednorza.
– Za każdym wielkim człowiekiem stoi żona, która spełnia niezbędne rzeczy i która dba o to, żeby ten wielki człowiek – często zagubiony w małych sprawach – mógł dobrze funkcjonować – tłumaczy profesor Dorota Simonides.
– Róża Bednorz m.in. tę rolę pełniła. Przepisywała prace, pielęgnowała, gdy był chory, ale też sama pisała, sama działała. Gdyby miała więcej czasu, to by się rozwinęła. Jeszcze teraz archiwizuje wszystkie jego sprawy – dzieje, rzeczy, zdjęcia – podkreśla prof. Simonides.
Bliski znajomy rodziny Bednorzów – poeta Harry Duda – poświęcił Róży Bednorz jeden ze swoich wierszy. – Nieustająco dwie osoby powiązane czymś zupełnie niezwykłym, co „po dawnemu" można nazwać łącznością dusz. Skoro widziało się Zbyszko Bednorza, zwykle widziało się panią Różę Bednorz i na odwrót. Byli nierozłączni, aż rozłączył ich czas – mówi Duda.
Spotkanie w muzeum prowadzili profesor Dorota Simonides i Janusz Wójcik.
Posłuchaj informacji:
Mariusz Majeran (oprac. WK)