Benedykt Pospiszyl napisał książkę o historii Wysokiej
"Historia Wysokiej" – to tytuł najnowszej książki dr. Benedykta Pospiszyla. Autor tej obszernej publikacji opisuje nie tylko dzieje miejscowości w powiecie głubczyckim, ale odkrywa wiele nieznanych faktów z bogatej historii.
- Zbierając materiały o Wysokiej zdziwiłem się, jakie pokłady nieznanych informacji można odnaleźć w czeskich i niemieckich źródłach – mówi autor książki.
- Miejscowość, w której w apogeum mieszkało prawie 700 mieszkańców w okresie wojny trzydziestoletniej była główną siedzibą wojsk szwedzkich. Był tutaj główny sztab na teren powiatu głubczyckiego. Przebywało tu około 15 tysięcy Szwedów, w tym pięciu generałów. Ciekawostką jest fakt, że przebywali tutaj aż sześć lat. To tylko świadczy o tym, jakie znaczenie miała Wysoka w tym okresie.
- Jeden z rozdziałów książki poświęcony jest pałacowi w Wysokiej, najstarszej, zachowanej tutaj budowli – mówi Igor Machnik, obecny właściciel.
- Jeśli chodzi o różne ciekawostki, to one są opisane. Ale historia pisze szybko nowe karty i właśnie ostatnio odkryliśmy nowe freski Sebastiniego. Także w książce nie ma na ten temat żadnych wzmianek i zdjęć. Będzie trzeba dodruk, jakiejś nowej książki szykować. Także życie dynamicznie się rozwija.
Benedykt Pospiszyl ma na swoim koncie już kilka publikacji. Do tej pory wydał między innymi: "Dzieje Branic" czy "BP Joseph Martin Nathan Fundacja NMP w Branicach w latach 1904 - 1949 ". W najbliższym czasie zamierza przygotować książkę o historii Lewic, kolejnej miejscowości w powiecie głubczyckim.
- Miejscowość, w której w apogeum mieszkało prawie 700 mieszkańców w okresie wojny trzydziestoletniej była główną siedzibą wojsk szwedzkich. Był tutaj główny sztab na teren powiatu głubczyckiego. Przebywało tu około 15 tysięcy Szwedów, w tym pięciu generałów. Ciekawostką jest fakt, że przebywali tutaj aż sześć lat. To tylko świadczy o tym, jakie znaczenie miała Wysoka w tym okresie.
- Jeden z rozdziałów książki poświęcony jest pałacowi w Wysokiej, najstarszej, zachowanej tutaj budowli – mówi Igor Machnik, obecny właściciel.
- Jeśli chodzi o różne ciekawostki, to one są opisane. Ale historia pisze szybko nowe karty i właśnie ostatnio odkryliśmy nowe freski Sebastiniego. Także w książce nie ma na ten temat żadnych wzmianek i zdjęć. Będzie trzeba dodruk, jakiejś nowej książki szykować. Także życie dynamicznie się rozwija.
Benedykt Pospiszyl ma na swoim koncie już kilka publikacji. Do tej pory wydał między innymi: "Dzieje Branic" czy "BP Joseph Martin Nathan Fundacja NMP w Branicach w latach 1904 - 1949 ". W najbliższym czasie zamierza przygotować książkę o historii Lewic, kolejnej miejscowości w powiecie głubczyckim.