- Emocje opadły, ale muszę podziękować wszystkim, którzy tworzą ten spektakl - mówi reżyserka. - Dawno nie pracowałam z tak fantastycznie zebraną grupą, która pracowała naprawdę z potwornym oddaniem do końca, do dzisiaj tak naprawdę. I my wszyscy chyba też czerpiemy z tego wielką radość. Upychamy tę naszą szkatułkę wspomnień, która tutaj jest budowana przez całe przedstawienie. I tak my się chcemy upchać w szkatułkę wspomnień naszych widzów.

- Jestem ogromnie zadowolona z tej premiery - powiedziała po zejściu ze sceny Agnieszka Biskup-Zyskowska. - To jest takie niesamowite wrażenie pełne emocji pełne. Jeszcze takiego rozedrgania, bo to są takie niezwykłe sytuacje. Prapremiera jest takim szczególnym spektaklem, bo to pierwszy raz pokazujemy na świat naszą pracę. Zawsze z lękiem, z jakimiś obawami, ale też taką niepewnością i ciekawością też, jak to zostanie odebrane?

Przedstawienie "Pingwiń" przeznaczone jest dla widza od czwartego roku życia. Będzie grane przez cały luty. Za tydzień kolejna premiera w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora.