Radość, wyobraźnia i ekologia w teatrze Kochanowskiego
– Naprawdę ogromne szczęście daje mi przebywanie na scenie w tym spektaklu. Dostaję taki zastrzyk energii, że potem przez kilka godzin chodzę uśmiechnięty. Nie spodziewałem się, że coś takiego mnie na scenie jeszcze spotka – przekonuje Maciej Namysło.
Tomasz Śpiewak, autor sztuki postanowił przekonać szóstkę dzieci do zabawy w Bullerbyn. Bohaterowie odtwarzają więc w smutnym i pozbawionym przyrody świecie, czas i miejsce wyjęte wprost z marzeń.
– Do budowy służą wszechobecne odpady, dlatego można pomyśleć, że spektakl to ekologiczny manifest – przyznaje Grażyna Rogowska grająca nauczycielkę. – Mieliśmy wątpliwości, czy dobrym pomysłem jest adresowane do dzieci przedstawienie o odpadach śmieciowych, jednak taka forma zdała egzamin i myślę, że efekt jest fajny. Spektakl jest przy okazji trochę edukacyjny.
Wyobraźnia i ciepło, a do tego radość grających swoje role – przedstawienie warto polecić dzieciom w wieku szkolnym, bo to w końcu rówieśnicy naszych bohaterów z "Bullerbyn".
Tomasz Zacharewicz (oprac. Karolina Kopacz)