9. Międzynarodowa Akademia Wiolonczelowa dobiega końca [ZDJĘCIA]
Koncertem wykładowców, ale też orkiestry wiolonczelowej kończy się dziś (29.07) w Narodowym Forum Muzyki we Wrocławiu festiwalowa część 9. Międzynarodowej Akademii Wiolonczelowej stworzonej przez świętujący w tym roku 10-lecie pracy artystycznej zespół Polish Cello Quartet. Jest to jednocześnie jedyne wydarzenie tegorocznej akademii, które odbywa się poza Nysą.
Jeszcze tylko do soboty (30.07) studenci z całej Europy, ale też z odleglejszych stron świata (m.in. Meksyku), będą doskonalić swoje umiejętności pod okiem wybitnych wiolonczelistów z Polski, Chorwacji, Czech i Włoch. Przypomnijmy, że 9. Międzynarodowa Akademia Wiolonczelowa (MAW) w Nysie rozpoczęła się 20 lipca występem zespołu Polish Cello Quartet, a równolegle z zajęciami dla studentów, odbywał się otwarty dla publiczności festiwal muzyczny, w ramach którego odbyło się 5 bezpłatnych koncertów oraz wydarzenie towarzyszące - spotkanie jubileuszowe z zespołem Polish Cello Quartet prowadzone przez dziennikarkę muzyczną Radia Opole, które patronuje wydarzeniu od pierwszej edycji.
Nyską część festiwalu tegorocznej MAW towarzyszącego akademii, zakończyły dwa plenerowe koncerty, które odbyły się w czwartkowe (28.07) popołudnie, ciesząc się zainteresowaniem nie tylko aktualnych mieszkańców Nysy.
- Bardzo fajne doświadczenie - mówi uczestniczka pierwszego z koncertów. - My jesteśmy z Zabrza. Przyjechaliśmy tutaj na tydzień urlopu, dokładnie, specjalnie [na akademię - przyp. red.]. - Bardzo fajne przeżycia, szczególnie, że też byli uczestnikami [koncertu] podopieczni domu pomocy.
Dodajmy, że pierwszy z czwartkowych (28.07) koncertów, który odbył się na terenie Dworu Biskupiego w Nysie i był prezentacją wyłącznie kwartetów, tworzonych przez studentów 9. Międzynarodowej Akademii Wiolonczelowej. Kilka godzin później ponowny występ studentów - tym razem na dziedzińcu Muzeum Powiatowego w Nysie - poprzedził krótki występ zespołu Polish Cello Quartet, a następnie prezentacja kompozycji Krzysztofa Pendereckiego ("Chaconne" z "Polskiego Requiem") w opracowaniu na sekstet wiolonczelowy (z 2015 roku), którą założyciele MAW wykonali wspólnie z gościnnymi wykładowcami tegorocznej akademii: Jeleną Očić (Chorwacja) oraz Tomášem Jamníkiem (Czechy).
- Jesteśmy tu już drugi rok z rzędu - przyznaje uczestnik drugiego z czwartkowych koncertów - Bardzo nam się podobało i liczymy na to, że będą kolejne edycje (...). W zasadzie spędzamy urlop w Nysie, bo w Nysie się wychowywaliśmy, (...) wiedzieliśmy reklamy i wiedzieliśmy, że to jest.
- Jeżeli jest okazja, to myślę, że warto skorzystać, posłuchać (...) przy okazji w bardzo ładnych takich okolicznościach - dodaje uczestniczka koncertu realizowanego na terenie nyskiego muzeum.
Więcej na temat wydarzenia, objętego wyłącznym patronatem medialnym Radia Opole, w najbliższej audycji "Klasyka wieczorową porą".
Nyską część festiwalu tegorocznej MAW towarzyszącego akademii, zakończyły dwa plenerowe koncerty, które odbyły się w czwartkowe (28.07) popołudnie, ciesząc się zainteresowaniem nie tylko aktualnych mieszkańców Nysy.
- Bardzo fajne doświadczenie - mówi uczestniczka pierwszego z koncertów. - My jesteśmy z Zabrza. Przyjechaliśmy tutaj na tydzień urlopu, dokładnie, specjalnie [na akademię - przyp. red.]. - Bardzo fajne przeżycia, szczególnie, że też byli uczestnikami [koncertu] podopieczni domu pomocy.
Dodajmy, że pierwszy z czwartkowych (28.07) koncertów, który odbył się na terenie Dworu Biskupiego w Nysie i był prezentacją wyłącznie kwartetów, tworzonych przez studentów 9. Międzynarodowej Akademii Wiolonczelowej. Kilka godzin później ponowny występ studentów - tym razem na dziedzińcu Muzeum Powiatowego w Nysie - poprzedził krótki występ zespołu Polish Cello Quartet, a następnie prezentacja kompozycji Krzysztofa Pendereckiego ("Chaconne" z "Polskiego Requiem") w opracowaniu na sekstet wiolonczelowy (z 2015 roku), którą założyciele MAW wykonali wspólnie z gościnnymi wykładowcami tegorocznej akademii: Jeleną Očić (Chorwacja) oraz Tomášem Jamníkiem (Czechy).
- Jesteśmy tu już drugi rok z rzędu - przyznaje uczestnik drugiego z czwartkowych koncertów - Bardzo nam się podobało i liczymy na to, że będą kolejne edycje (...). W zasadzie spędzamy urlop w Nysie, bo w Nysie się wychowywaliśmy, (...) wiedzieliśmy reklamy i wiedzieliśmy, że to jest.
- Jeżeli jest okazja, to myślę, że warto skorzystać, posłuchać (...) przy okazji w bardzo ładnych takich okolicznościach - dodaje uczestniczka koncertu realizowanego na terenie nyskiego muzeum.
Więcej na temat wydarzenia, objętego wyłącznym patronatem medialnym Radia Opole, w najbliższej audycji "Klasyka wieczorową porą".