Do biblioteki w maseczce i rękawiczkach, tylko nie wiadomo dokładnie kiedy będą otwarte
Od najbliższego poniedziałku (4.05) mogą być otwarte biblioteki. Korzystanie z nich będzie związane z restrykcjami sanitarnymi. Większość placówek przygotowuje się do wznowienia działalności, ale niekoniecznie od poniedziałku. Uruchomienie bibliotek może potrwać kilka, a nawet kilkanaści dni.
- Czekamy na dostawę rękawiczek, maseczek, przyłbic i płynów do dezynfekcji – mówi Violetta Zajelska, dyrektorka Strzeleckiego Ośrodka Kultury, pod który podlega gminna biblioteka. - Zamówiliśmy szyby pleksi, które będą zabezpieczały przestrzeń pomiędzy pracownikiem biblioteki a czytelnikiem. Będziemy umawiali się z czytelnikami na telefon, na konkretną godzinę. Nie ma wolnego dostępu do książek, czyli czytelnik nie może sobie chodzić między regałami i wybierać książki. Jest ta przestrzeń ograniczona, żeby zapewnić bezpieczeństwo, zarówno bibliotekarza, jak i czytelnika.
Otwarcie biblioteki w Strzelcach Opolskich może nastąpić w połowie przyszłego tygodnia, jeszcze później – w drugim tygodniu maja – mogą być otwarte biblioteki w Kędzierzynie-Koźlu. W każdym przypadku decyzję podejmuje organ prowadzący oraz Sanepid.
- Normalnie biblioteki nie są obiektami naszego zainteresowania – mówi Kazimierz Łukawiecki z krapkowickiego Sanepidu. - Dzisiaj jest to związane z pewnymi wymogami sanitarnymi, dlatego że mówi się, że na powierzchniach, w tym na papierze, mogą się znaleźć jakieś wirusy nam zagrażające. Więc będziemy tylko ustalali konkretne reżimy sanitarne.
Czytelników odwiedzających biblioteki będą obowiązywały również ogólne zasady, czyli zachowanie odstępu, obowiązek używania maseczek oraz limit osób przebywających jednocześnie w pomieszczeniu. Dodatkowe kryteria dotyczyć będą samych książek, które po zwrocie do biblioteki, będą musiały przeleżeć min. 10 dni w kwarantannie.
Otwarcie biblioteki w Strzelcach Opolskich może nastąpić w połowie przyszłego tygodnia, jeszcze później – w drugim tygodniu maja – mogą być otwarte biblioteki w Kędzierzynie-Koźlu. W każdym przypadku decyzję podejmuje organ prowadzący oraz Sanepid.
- Normalnie biblioteki nie są obiektami naszego zainteresowania – mówi Kazimierz Łukawiecki z krapkowickiego Sanepidu. - Dzisiaj jest to związane z pewnymi wymogami sanitarnymi, dlatego że mówi się, że na powierzchniach, w tym na papierze, mogą się znaleźć jakieś wirusy nam zagrażające. Więc będziemy tylko ustalali konkretne reżimy sanitarne.
Czytelników odwiedzających biblioteki będą obowiązywały również ogólne zasady, czyli zachowanie odstępu, obowiązek używania maseczek oraz limit osób przebywających jednocześnie w pomieszczeniu. Dodatkowe kryteria dotyczyć będą samych książek, które po zwrocie do biblioteki, będą musiały przeleżeć min. 10 dni w kwarantannie.