- Każda wystawa jest inna, bo dopasowuję ją do obiektu. Tu musiałem nieco przebudować ściany i sufit ale światło jest najważniejsze - dodaje artysta. - Widmo jest rozproszone ale światło, z którego to widmo powstaje, jest po prostu formą życia. I one (jarzeniówki) się tak spontanicznie zachowują. Czasami koresponduje to z muzyką, dźwiękiem, rytmem. I jest to, powiedziałbym, cała tajemnica, że one są ręcznie, nie są w żaden inny sposób pobudzane. Zaczynają to życie od zera i same się zaczynają formować.

Kuratorem wystawy jest Łukasz Kropiowski. Muzykę do wystawy skomponował Tadeusz Sudnik. Ekspozycja Mirosława Filonika zatytułowana "Trzy Kolory" będzie dostępna w Galerii Sztuki Współczesnej do 11 listopada. Jednocześnie organizatorzy wystawy zachęcają, by po zmroku oglądać budynek galerii. Wtedy także jarzeniówki będą włączone. Radio Opole objęło wystawę patronatem medialnym.