- Chcemy pokazać naszym widzom, na czym polega nasza praca, ale wszystkiego nie zdradzamy- mówią aktorzy Andrzej Mikosza i Jan Chraboł. - Dzieciaki są zafascynowane tym, co jest z tyłu. Jak to się dzieje? Takie jest moje zdanie, że to nie zdradza jakby tego wszystkiego, tej magii. Całego zaplecza tutaj nie pokazujemy. Pokazujemy tylko to, co możemy pokazać. To, co jest istotą widowiska, pewna tajemnica jest, jakby zawsze, gdzieś leżąca w zapleczu i gotowa tylko do pokazania w czasie trwania widowiska.

- Lubimy, jak nas odwiedzają widzowie - dodaje Krystian Kobyłka - dyrektor Opolskiego Teatru Lalki i Aktora w Opolu. - Nasza publiczność niezwykle lubi przyjść w taki właśnie dzień. Dzień otwarty w naszym teatrze. Dlatego, że po pierwsze, zawsze przygotowujemy mnóstwo dla naszej publiczności. A po drugie, jednak to jest ważne, żeby dotknąć trochę teatru od kulis, żeby się przebrać. Móc wejść na scenę razem z aktorami i zagrać jakąś scenkę, zaśpiewać jakąś piosenkę.

- Cieszymy się, że tyle osób nas odwiedziło - podkreśla Magdalena Starczewska z teatru. - Nie tylko dzieci, bo całe rodziny. Podkreślamy, że jesteśmy teatrem familijnym i też dzień otwarty jest familijny. I bardzo dużo dorosłych widzę tu zaciekawionych różnymi działaniami. Zwłaszcza, kiedy można się przebrać w teatralne kostiumy.

W ramach dnia otwartego teatru, rodziny uczestniczyły w rozlicznych warsztatach, zabawach, animacjach, konkursach i przedstawieniu.

W niedzielę Opolski Teatr Lalki i Aktora wystawi o godzinie 11.30 i 16.00 "Małą drakę o zwierzaka". Przedstawienie jest skierowane do widzów od 4 roku życia.