W warsztatach wzięło udział 18 uczniów, którzy przez dwa miesiące nie tylko uczyli się przenosić wzór na określone powierzchnie, ale nauczyli się także odróżniać go od innych motywów kwiatowych.

- Na początku byli niepewni, ale jak się "rozrysowali", to bardzo szybko i sprawnie szło. Nabrali wprawy i cieszyli się z wykonanej przez siebie pracy. Z tych kwiatuszków robili własne kompozycje i wykorzystali to metodą tego sitodruku na tkaniny - mówi twórczyni ludowa Stanisława Piasecka.

- Wzory są łatwe do narysowania, bo, bądźmy szczerzy, kwiatki to kilka szlaczków, to dzieci rysują w przedszkolach, ale najtrudniejsze było rysowanie tymi piórkami i przyzwyczajenie się do nowej formy rysunku. Trudne było to, aby wykonywać wszystko, żeby było do siebie podobne, żeby stworzyć jakąś spójną kompozycję. Na porcelanie też malowaliśmy. Ważne było, żeby to nam się nie rozmywało. To była jednak farba, rysowaliśmy to piórkiem na niej i nie było to takie łatwe - zaznaczają uczestnicy zajęć.

Warsztaty zostały przeprowadzone przez członków grupy artystycznej Grafianie.