Dwie figury były już prezentowane między innymi na wystawach w Bratysławie i Wrocławiu, a trzy kolejne gliwicki rzeźbiarz pokazuje premierowo.

- Interesuje mnie analizowanie ludzkich postaw, zachowań i emocji - mówi Koclęga. - Mamy tu dwie prace przy drzewie i dwie wiszące na drzewie. Jest na przykład praca pt. „Zżyci” – ona przedstawia ludzką głowę a przez jej środek na wylot rośnie drzewo. To pytanie o nasze relacje wobec przyrody. Czy my jesteśmy w symbiozie, czy nasza rola jest bardziej pasożytnicza? Głowa przypomina poniekąd hubę rosnącą na drzewie.

Artysta przyznaje, że patrząc z niewłaściwej strony lub dużej odległości, można mieć problem z interpretacją rzeźby.

- Mamy tutaj pracę najnowszą, gdzie postać leży na trawie, a z jej nogi wyrasta konar drzewa. Pytanie, czy ktoś chce uwolnić się, czy po prostu w ten sposób odpoczywa. Inna praca - „Gniazdo” – wisi wysoko na drzewie. To postać antropomorficzna – o cechach ludzkich, ale bez głowy. Znajduje się trochę pomiędzy niebem a ziemią, zawieszona między światem realnym a nierealnym - dodaje artysta.

Wystawa rzeźb Koclęgi będzie prezentowana przy zamku w Mosznej do końca kwietnia 2019 roku.

Więcej o twórczości Tomasza Koclęgi będzie można usłyszeć w poniedziałkowym (14.05) programie Radio Opole w powiecie krapkowickim od 13:00 w Radio Opole 2.