Koniec sezonu artystycznego w FO to początek muzycznego lata
Uroczystym koncertem symfonicznym zakończył się (23.06) 65. sezon artystyczny w Filharmonii Opolskiej im. Józefa Elsnera.
Orkiestrę tradycyjnie poprowadził dyrektor filharmonii Przemysław Neumann, a solistą był światowej sławy skrzypek Bartłomiej Nizioł na stałe mieszkający w Szwajcarii. Artysta zaprezentował publiczności koncert skrzypcowy g-moll op. 22 Zygmunta Stojowskiego (1870-1946). To dzieło prawie nieznane, a rozgłoś w świecie zdobyło za sprawą nagrania dokonanego właśnie przez Nizioła.
- Zrobiłem pierwsze nagranie dla brytyjskiej wytwórni i płyta została wszędzie zauważona - przyznaje skrzypek. - Strojowski głównie był znany jako pianista. Napisał cztery koncerty fortepianowe, natomiast koncert skrzypcowy w zasadzie nie jest grywany i stąd to odkrycie, pomysł na popularyzację tego koncertu. Koncert jest naprawdę przepiękny, są elementy polskie, folklorystyczne, elementy typowo romantyczne. To świadczy o tym, że Stojowski był naprawdę obywatelem świata.
W pierwszej części koncertu zabrzmiała także uwertura Władysława Żeleńskiego (1837-1921) zatytułowana "W Tatrach" (uwertura charakterystyczna op. 27). Na zakończenie koncertu muzycy przedstawili natomiast VII symfonię d-moll op. 70 Antonína Dvořáka.
Koniec sezonu artystycznego w filharmonii nie oznacza braku wakacyjnej oferty muzycznej. Na początku lipca filharmonicy wystąpią w Muzeum Wsi Opolskiej, zaplanowany jest także koncert z zespołem Bakshish, a wydarzeń będzie więcej. O szczegółach będziemy informować na bieżąco. Natomiast więcej o dzisiejszym (23.06) koncercie w najbliższej audycji "Opolskie klasycznie" w II programie Radia Opole.
- Zrobiłem pierwsze nagranie dla brytyjskiej wytwórni i płyta została wszędzie zauważona - przyznaje skrzypek. - Strojowski głównie był znany jako pianista. Napisał cztery koncerty fortepianowe, natomiast koncert skrzypcowy w zasadzie nie jest grywany i stąd to odkrycie, pomysł na popularyzację tego koncertu. Koncert jest naprawdę przepiękny, są elementy polskie, folklorystyczne, elementy typowo romantyczne. To świadczy o tym, że Stojowski był naprawdę obywatelem świata.
W pierwszej części koncertu zabrzmiała także uwertura Władysława Żeleńskiego (1837-1921) zatytułowana "W Tatrach" (uwertura charakterystyczna op. 27). Na zakończenie koncertu muzycy przedstawili natomiast VII symfonię d-moll op. 70 Antonína Dvořáka.
Koniec sezonu artystycznego w filharmonii nie oznacza braku wakacyjnej oferty muzycznej. Na początku lipca filharmonicy wystąpią w Muzeum Wsi Opolskiej, zaplanowany jest także koncert z zespołem Bakshish, a wydarzeń będzie więcej. O szczegółach będziemy informować na bieżąco. Natomiast więcej o dzisiejszym (23.06) koncercie w najbliższej audycji "Opolskie klasycznie" w II programie Radia Opole.