Za nami kolejna premiera spektaklu sprzed 21 lat
Przedstawienie "Misterium drogi świętego Wojciecha" według nieżyjącego już Petra Nosalka powróciło w sobotę do Opolskiego Teatru Lalki i Aktora w Opolu.
Muzykę i partie wokalne przygotował Pavel Helebrandt, który nie kryje radości z powrotu przedstawienia.
- To już się nam trzeci raz udaje i bardzo się cieszę, bo muzyka jest głosem serca - dodaje Czech.
- Cieszę się, ze gram rolę Wojciecha - dodaje aktor Georgi Angiełow. - Takich spektakli w Polsce jest zdecydowanie za mało. Powinno być więcej, bo my tu nie próbujemy edukować widza tym spektaklem ale próbujemy dać coś od siebie.
- Nie zagrałam u Perta Nosalka, tym bardziej jestem zadowolona, że gram w wznowieniu - podkreśla Karolina Gorzkowska. - Ciekawie zagrać postać historyczną, która kiedyś żyła. A poza tym, nigdy nie zagrałam u tego reżysera. Dlatego cieszę się, że mogę to teraz zrobić, zwłaszcza, że jestem przekonana, że jest tu teraz z nami.
Premiera na Dużej Scenie Opolskiego Teatru Lalaki i Aktora w Opolu wpisuje się w obchody 800-lecia Opola. Św. Wojciech jest jednym z patronów miasta.
- To już się nam trzeci raz udaje i bardzo się cieszę, bo muzyka jest głosem serca - dodaje Czech.
- Cieszę się, ze gram rolę Wojciecha - dodaje aktor Georgi Angiełow. - Takich spektakli w Polsce jest zdecydowanie za mało. Powinno być więcej, bo my tu nie próbujemy edukować widza tym spektaklem ale próbujemy dać coś od siebie.
- Nie zagrałam u Perta Nosalka, tym bardziej jestem zadowolona, że gram w wznowieniu - podkreśla Karolina Gorzkowska. - Ciekawie zagrać postać historyczną, która kiedyś żyła. A poza tym, nigdy nie zagrałam u tego reżysera. Dlatego cieszę się, że mogę to teraz zrobić, zwłaszcza, że jestem przekonana, że jest tu teraz z nami.
Premiera na Dużej Scenie Opolskiego Teatru Lalaki i Aktora w Opolu wpisuje się w obchody 800-lecia Opola. Św. Wojciech jest jednym z patronów miasta.