50-lecie Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych. Przyszłość miejsc pamięci
Trwają obchody 50-lecia Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych. Dziś (20.11) uroczystości obywają się w Łambinowicach. W programie są liczne prelekcje poświęcone m.in. obozom specjalnym NKWD oraz polskim cmentarzom wojennym na Wschodzie.
W czwartek (19.11) dyrektor muzeum dr Violetta Rezler-Wasielewska podczas odczytu w Filharmonii Opolskiej przypomniała o historii instytucji. Podziękowała także władzom zarządu województwa, które obiecały w przyszłym roku większe dofinansowanie muzeum. Przypomnijmy, że w ostatnich latach w wyniku cięć budżetowych instytucja znalazła się w trudnej sytuacji materialnej.
Placówka gromadzi i opracowuje w naukowy sposób informacje dotyczące tematyki jenieckiej oraz zajmuje się popularyzowaniem tego zagadnienia. – Wciąż stoją przed nami nowe wyzwania – mówi Renata Kobylarz-Buła, wicedyrektor muzeum. - Mamy już nowoczesne metody pracy związane z konserwacją i digitalizacją. To bardzo poważne wyzwania, które przed nami stoją. Już częściowo udało nam się je zrealizować, ale na pewno musimy je kontynuować. Cały czas trwają badania naukowe, każdy dzień praktycznie przynosi nowe odkrycie i okazuje się, że czegoś jeszcze nie wiemy. Warto szukać, bo wiele materiałów znajduje się w naszych archiwach. Można tam znaleźć prawdę historyczną związaną z Łambinowicami, ale także innymi obozami - dodaje.
W ramach obchodów 50-lecia muzeum zorganizowano także debatę pt. „Co dalej? Muzea martyrologiczne w 70 lat po wojnie”. Piotr Cywiński, dyrektor muzeum w Auschwitz podkreślał, że w Polsce dramatyczne brakuje finansowego wsparcia dla szkół w organizacji wyjazdów do miejsc pamięci. - Jesteśmy chyba jedynym dużym krajem europejskim, który takich programów nie ma - dziwił się Cywiński. - One istnieją we Francji, w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii. W bardzo wielu krajach. Są to programy albo rządowe, albo regionalne, dużo trudniejsze w ich przypadku, bo wchodzą w grę czartery samolotowe, a nie wynajem autobusu. W Polsce tego nie ma, nauczyciele skarżą się, że to bardzo utrudnia tworzenie takich wyjazdów - dodaje.
- Jest potrzebna refleksja nie tylko o samych miejscach pamięci, ale także o wszystkich osiach, które łączą te miejsca z edukacją szkolną czy z kulturalną - podsumowuje Cywiński.
Placówka gromadzi i opracowuje w naukowy sposób informacje dotyczące tematyki jenieckiej oraz zajmuje się popularyzowaniem tego zagadnienia. – Wciąż stoją przed nami nowe wyzwania – mówi Renata Kobylarz-Buła, wicedyrektor muzeum. - Mamy już nowoczesne metody pracy związane z konserwacją i digitalizacją. To bardzo poważne wyzwania, które przed nami stoją. Już częściowo udało nam się je zrealizować, ale na pewno musimy je kontynuować. Cały czas trwają badania naukowe, każdy dzień praktycznie przynosi nowe odkrycie i okazuje się, że czegoś jeszcze nie wiemy. Warto szukać, bo wiele materiałów znajduje się w naszych archiwach. Można tam znaleźć prawdę historyczną związaną z Łambinowicami, ale także innymi obozami - dodaje.
W ramach obchodów 50-lecia muzeum zorganizowano także debatę pt. „Co dalej? Muzea martyrologiczne w 70 lat po wojnie”. Piotr Cywiński, dyrektor muzeum w Auschwitz podkreślał, że w Polsce dramatyczne brakuje finansowego wsparcia dla szkół w organizacji wyjazdów do miejsc pamięci. - Jesteśmy chyba jedynym dużym krajem europejskim, który takich programów nie ma - dziwił się Cywiński. - One istnieją we Francji, w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii. W bardzo wielu krajach. Są to programy albo rządowe, albo regionalne, dużo trudniejsze w ich przypadku, bo wchodzą w grę czartery samolotowe, a nie wynajem autobusu. W Polsce tego nie ma, nauczyciele skarżą się, że to bardzo utrudnia tworzenie takich wyjazdów - dodaje.
- Jest potrzebna refleksja nie tylko o samych miejscach pamięci, ale także o wszystkich osiach, które łączą te miejsca z edukacją szkolną czy z kulturalną - podsumowuje Cywiński.