Szybownictwo na Śląsku. Wystawa w bibliotece
„Orzeł nad Śląskiem” to tytuł wystawy, którą można oglądać w Pałacyku Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Opolu. Ekspozycja zawiera między innymi informacje o Szkole Szybowcowej w Jeżowie Sudeckim, która zdobyła sławę po I wojnie światowej. Opowiada również o centrum kształcenia szybowników w Ligocie Dolnej w pobliżu Góry Św. Anny.
- Prezentujemy sylwetki śląskich pilotów i pionierów lotnictwa – mówi Monika Wójcik-Bednarz, kierownik Biblioteki Austriackiej w Opolu. - Możemy zobaczyć asa lotnictwa z czasów I wojny światowej Manfreda Albrechta Freiherra von Richthofena urodzonego we Wrocławiu, czyli tzw. Czerwonego Barona, który jest także bohaterem utworów literackich i filmowych - dodaje.
- Mamy tutaj też najbardziej znaną pilotkę z czasów niemieckich Hannę Reitsch, pochodzącą z Jeleniej Góry, która w obecnym Jeżowie Sudeckim pobiła rekord w długości lotu na szybowcu. Jest legendą tutejszego lotnictwa - dodaje Wójcik-Bednarz.
- Pierwsza sprawa to trzeba sobie uświadomić, że mówimy bez układów politycznych, tylko o meritum sprawy - mówi pilot Marek Koselski, wiceprezes jeleniogórskiego Areoklubu. - Tematem wystawy jest szybownictwo w ogóle z jego tradycjami od początku na tych ziemiach do chwili obecnej. Te ziemie wędrowały w różny sposób, od XIII wieku jest taka lekka huśtawka, ale to jest historia tych ziem i trzeba ją poznać - dodaje.
Wystawa powstała z inicjatywy Muzeum Ziemi Górnośląskiej w Ratingen. W Opolu prezentowana jest w ramach 12. Dni Kultury Niemieckiej na Śląsku Opolskim.
- Mamy tutaj też najbardziej znaną pilotkę z czasów niemieckich Hannę Reitsch, pochodzącą z Jeleniej Góry, która w obecnym Jeżowie Sudeckim pobiła rekord w długości lotu na szybowcu. Jest legendą tutejszego lotnictwa - dodaje Wójcik-Bednarz.
- Pierwsza sprawa to trzeba sobie uświadomić, że mówimy bez układów politycznych, tylko o meritum sprawy - mówi pilot Marek Koselski, wiceprezes jeleniogórskiego Areoklubu. - Tematem wystawy jest szybownictwo w ogóle z jego tradycjami od początku na tych ziemiach do chwili obecnej. Te ziemie wędrowały w różny sposób, od XIII wieku jest taka lekka huśtawka, ale to jest historia tych ziem i trzeba ją poznać - dodaje.
Wystawa powstała z inicjatywy Muzeum Ziemi Górnośląskiej w Ratingen. W Opolu prezentowana jest w ramach 12. Dni Kultury Niemieckiej na Śląsku Opolskim.