Żmijewski, Nowicki, Wolszczak - gwiazdy filmowe w Namysłowie
Trwa namysłowska część 4. Festiwalu Aktorstwa Filmowego im. Tadeusza Szymkowa. W programie są projekcje filmów, warsztaty aktorskie i spotkania ze znanymi aktorkami oraz aktorami.
W miejscowej Izbie Gospodarczej gościł dziś (11.10) między innymi Artur Żmijewski. Znany aktor przyznaje, że uczestnicy podobnych spotkań zawsze kojarzą go z kilkoma rolami i zadają pytania dotyczące scen obserwowanych w kinie czy telewizji. - Zazwyczaj jest miło i wesoło - mówi.
- Spotkania z nami to nie są spotkania z politykami, gdzie wylewa się jakaś potworna ilość jadu ze wszystkich stron. Nie musimy kłamać ani składać bezsensownych deklaracji, a poza tym przychodzą na ogół ludzie sympatyzujący z nami. Publiczność chce wiedzieć jak najwięcej ciekawych rzeczy. Im śmieszniej tym lepiej, ale nie zawsze tak się da - zaznacza.
Do Namysłowa przyjechały dziś również aktorki: Anna Samusionek i Dorota Kamińska. Jak oceniają poziom polskiego aktorstwa, w porównaniu z przeszłością?
- Na pewno dzisiejsze aktorstwo jest inne - kładzie się mniejszy nacisk na warsztat, jakość mówionego słowa i większą naturalność. Nie wiem, czy to jest do końca dobre, ale chyba nie da się porównywać - ocenia Samusionek.
- Dzisiaj bierze się ludzi z ulicy - są te paradokumenty, gdzie pojawiają się kompletni amatorzy. Oni pokazywani w telewizji też robią za aktorów, czyli niby reprezentują ten zawód. W ten sposób aktorstwo jako rzemiosło "siada" - przekonuje Kamińska.
Marcin Piekarek, dyrektor Namysłowskiego Ośrodka Kultury, tłumaczy, że główne wydarzenia 4. Festiwalu Aktorstwa Filmowego odbywają się we Wrocławiu, jednak Namysłów jest miastem partnerskim festiwalu. - Zmarły przed sześciu laty Szymków był w młodości mocno związany z tym miastem - zwraca uwagę.
- Być może ta formuła zmieni się w namysłowskie dni filmowe lub coś podobnego. Zobaczymy, co jeszcze będziemy mogli zrobić. Organizujemy to pierwszy raz - wcześniej nie było podobnych wydarzeń w Namysłowie - więc uczymy się i na pewno spróbujemy wyciągnąć wnioski z tego pierwszego razu - dodaje.
Dodajmy, że 4. Festiwal Aktorstwa Filmowego potrwa w Namysłowie do jutra (12.10). Swój udział w festiwalu zapowiedzieli między innymi: Jan Nowicki i Grażyna Wolszczak.
- Spotkania z nami to nie są spotkania z politykami, gdzie wylewa się jakaś potworna ilość jadu ze wszystkich stron. Nie musimy kłamać ani składać bezsensownych deklaracji, a poza tym przychodzą na ogół ludzie sympatyzujący z nami. Publiczność chce wiedzieć jak najwięcej ciekawych rzeczy. Im śmieszniej tym lepiej, ale nie zawsze tak się da - zaznacza.
Do Namysłowa przyjechały dziś również aktorki: Anna Samusionek i Dorota Kamińska. Jak oceniają poziom polskiego aktorstwa, w porównaniu z przeszłością?
- Na pewno dzisiejsze aktorstwo jest inne - kładzie się mniejszy nacisk na warsztat, jakość mówionego słowa i większą naturalność. Nie wiem, czy to jest do końca dobre, ale chyba nie da się porównywać - ocenia Samusionek.
- Dzisiaj bierze się ludzi z ulicy - są te paradokumenty, gdzie pojawiają się kompletni amatorzy. Oni pokazywani w telewizji też robią za aktorów, czyli niby reprezentują ten zawód. W ten sposób aktorstwo jako rzemiosło "siada" - przekonuje Kamińska.
Marcin Piekarek, dyrektor Namysłowskiego Ośrodka Kultury, tłumaczy, że główne wydarzenia 4. Festiwalu Aktorstwa Filmowego odbywają się we Wrocławiu, jednak Namysłów jest miastem partnerskim festiwalu. - Zmarły przed sześciu laty Szymków był w młodości mocno związany z tym miastem - zwraca uwagę.
- Być może ta formuła zmieni się w namysłowskie dni filmowe lub coś podobnego. Zobaczymy, co jeszcze będziemy mogli zrobić. Organizujemy to pierwszy raz - wcześniej nie było podobnych wydarzeń w Namysłowie - więc uczymy się i na pewno spróbujemy wyciągnąć wnioski z tego pierwszego razu - dodaje.
Dodajmy, że 4. Festiwal Aktorstwa Filmowego potrwa w Namysłowie do jutra (12.10). Swój udział w festiwalu zapowiedzieli między innymi: Jan Nowicki i Grażyna Wolszczak.