Opole rozbrzmiewa Szmaragdami
Soliści, zespoły wokalne, taneczne i teatralne występują w sali koncertowej Filharmonii Opolskiej oraz na Placu Wolności.
- Zainteresowanie imprezą jest tak duże, że musieliśmy wprowadzić limity: każda gmina zgłosiła jednego uczestnika - mówi Anna Wolny-Miksa, kierownik referatu Współpracy z Instytucjami Kultury w Urzędzie Marszałkowskim.
- Mamy pierwsze i jedyne przedsięwzięcie, które pokazuje pełen przekrój zespołów artystycznych naszego województwa. Tak naprawdę każdy może tutaj przyjść i się zaprezentować. To pokazuje, jak bardzo ciekawa jest kultura naszego regionu - dodaje.
Anna Wolny-Miksa podkreśla, że współpraca z zespołami ubiegłego roku trwa do dziś.
- Dajemy im szansę i staramy się je promować wszędzie, gdzie tylko jest to możliwe, bo chodzi o rozpowszechnianie naszej lokalnej kultury. Między innymi zespół Szantażyści jeździ z nami, by prezentować się na różnych uroczystościach. Byli też na wyjazdach zagranicznych. Podobne doświadczenia ma grupa Voice Quartet z Popielowa. Jest mnóstwo ciekawych zespołów, które chcą się pokazać - przekonuje.
Na scenie wystąpił duet z Lewina Brzeskiego, prezentujący arie operowe. Małgorzata Kulińska uważa, że Opolskie Szmaragdy, mimo swej krótkiej historii, są już imprezą prestiżową. Jej partner sceniczny - Janusz Tekiela - ocenia koncert jako wielkie przeżycie, choć jego zdaniem, charakter ich występu bardziej pasowałby do sali filharmonii.
- Tutaj każdy znajdzie coś dla siebie: jedni wolą spotkać się rodzinnie w plenerze, inni wolą usiąść spokojnie w filharmonii - zauważa Kulińska.
- Jestem człowiekiem zadowolonym ze wszystkiego, aczkolwiek uważam, że nasz występ w sali filharmonii byłby jeszcze bardziej czysty i po prostu piękniejszy - ocenia Tekiela.
Jutro (14.09) dalszy ciąg II Wojewódzkiego Przeglądu Twórczości Artystycznej. Od 10.00 do 14.00 zaplanowano występy w filharmonii. Później impreza przenosi się na plac Wolności.
Posłuchaj wypowiedzi:
Witold Wośtak