Biletowana "Twierdza Nysa". Widowisko zamiast bitwy
W gminnym budżecie nie było pieniędzy na organizację "Twierdzy Nysa" z takim rozmachem, jak miało to miejsce w poprzednich latach.
- Doszliśmy do wniosku, że dotychczasowa konwencja nieco spowszedniała i taką bitwę wystarczy zorganizować raz w ciągu całej kadencji, czyli co cztery lata - mówi Radiu Opole wiceburmistrz Piotr Bobak.
Nyska gmina wspomogła jedynie Towarzystwo Przyjaciół Fortyfikacji kwotą 15 tys. zł. Zamiast regimentów z całej Europy przyjadą najbliżsi sąsiedzi - Czesi i wojska rekonstrukcyjne z Kędzierzyna Koźla.
- Pracujemy społecznie, angażujemy własne pieniądze, aby sprostać organizacji tej imprezy - mówi Krzysztof Herman, dzierżawca Fortu II.
Wydatków będzie sporo, dlatego organizatorzy wprowadzają bilety po 5 zł dla osoby w wieku powyżej 13 lat. Pokazy życia obozowego, gry i zabawy, a także widowisko batalistyczne - wszystko to w sobotę (25.07) od godz. 11.00 pod hasłem "Granica".
Dorota Kłonowska