Aby zaistnieć na scenie, nie trzeba już mieć znajomego w radiu
Niedzielny koncert w ramach 52. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej, to okazja do podsumowania kondycji polskiej fonografii. Według Pawła Sztompke, dziennikarza muzycznego Polskiego Radia, przez ostatnie lata na tym rynku zaszło wiele zmian.
- Mamy do czynienia z demokratyzacją, kiedyś panował monopol i nieliczni mogli zaistnieć - mówi Sztompke.
- Najwybitniejsi kompozytorzy pisali piosenki, najwybitniejsi pisali teksty i najlepsze orkiestry towarzyszyły artystom w nagraniach. Popularne utwory były grane na antenie radia do upadłego. Teraz przyszła demokracja i nie trzeba mieć znajomego w radiu, aby coś znalazło się na antenie, każdy utwór można zamieścić na stronie internetowej i tym sposobem zainteresować słuchaczy – mówi Sztompke.
Dodatkowo Sztompke zauważa, że dzisiejszy rynek muzyczny coraz częściej przenosi się do internetu. - Mnie osobiście to się nie podoba, ale z rzeczywistością nie można dyskutować - dodaje.
Posłuchaj:
Piotr Wrona