– Ten fortepian przeżył bardzo wiele. Trzeba pamiętać, że w tamtych czasach amfiteatr nie był zadaszony. Fortepian stał na scenie, więc jak padał deszcz, to padał też na fortepian. Był taki słynny koncert, podczas którego rozpętała się ulewa prawie z gradobiciem. I wtedy właśnie wiadra wody lały się na ten fortepian – wyjaśnia Jarosław Wasik.

Zaraz po przekazaniu fortepianu MPP przez Towarzystwo Przyjaciół Opola trafił on do renowacji.

– Fortepian jest już w bardzo dobrym stanie, ale nie da się na nim grać. Jednak nie o to nam chodziło. Ten fortepian jest świadkiem historii i nie ma być instrumentem użytkowym, a eksponatem muzealnym – dodaje nasz rozmówca.

– On w tej chwili jest przechowywany w bardzo dobrych warunkach. Fortepian będzie jednym z głównych elementów ekspozycji stałej Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu. Będzie umiejscowiony w pobliżu tzw. części poświęconej festiwalom w Opolu i w pobliżu repliki neonu „Witamy w stolicy polskiej piosenki" – podsumowuje dyrektor Wasik.

Dodajmy, że wciąż nie jest znana data otwarcia wystawy stałej w Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu.

Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:

Justyna Krzyżanowska