[Foto] Baśniowy Dzień Otwarty w OTLiA. Teatralna zabawa
Przy wejściu do teatru wywiady z gośćmi przeprowadzała telewizja teatralna. Najmłodsi mogli także napisać alternatywną wersję Czerwonego Kapturka oraz stworzyć własne dekoracje sceniczne. Dla zwiedzających otwarto niedostępne na co dzień zakamarki teatru.
Po magazynie kostiumów oprowadzała gości Monika Cebula, nasza rozmówczyni wyjaśnia, że przechowywane są tutaj stroje, które już nie grają.
- Tych kostiumów jest ponad 2000 - zaznacza Cebula. - Przechowujemy tutaj także buty, drobne rzeczy. Takich drobiazgów jest około 800 - dodaje.
- W pracowni plastycznej robimy wszystko, co wychodzi na scenę - wyjaśnia Beata Wepa. - Dobra lalka powstaje wtedy, kiedy dajemy jej coś od siebie, kiedy robimy ją, nie bójmy się tego słowa, z miłością - dodaje.
Na małej scenie Opolskiego Teatru Lalki i Aktora zarówno dzieci jak i dorośli przymierzali kostiumy teatralne.
- Najbardziej podobają mi się stroje pawia, syreny i dyni - mówi Dominika.
- Nie zawsze ma się czas i pieniądze, żeby chodzić w niektóre miejsca, a będąc tutaj człowiek jednak sobie uświadamia, że warto przyjść - mówi jedna z mama. - Dzieci poprzez sztukę uczą się wyrażać własne myśli, zmieniają się, przeistaczają się w inne osoby na przykład mogą być księżniczkami czy syrenami i to jest piękne - dodaje.
Dodajmy, że w ramach Dnia Otwartego w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora zorganizowano także pokaz efektów świetlnych, akustycznych i multimedialnych. Młodzi widzowie mogli także przespacerować się wśród scenografii do spektaklu „Szanowny Pan Chrabollini i inne dziwadła”.
Katarzyna Zawadzka