[FOTO] Otwarto wystawę "Défaitisme". Tomasz Mróz w GSW
Na parterze opolskiej galerii wybudowany został drewniany domek. W jego wnętrzu można znaleźć ogromny rewolwer oraz inne intrygujące przedmioty… To tylko jedna z prac, wywodzącego się z Opola artysty, która była już prezentowana między innymi w Galerii Foksal w Warszawie. Pomysł na jej stworzenie narodził się w Podkowie Leśnej.
- Mieliśmy tam wielki wspaniały ogród, w którym rosły ogromne sosny – mówi Tomasz Mróz. – Przez cały rok nic nie robiliśmy tylko piliśmy kawę i paliliśmy fajki. Obserwowaliśmy przyrodę i podziwialiśmy, jak kot łapie wiewiórkę albo jak wiewiórki uciekają przed srokami. Pomyślałem wtedy, że zrobię taką wystawę dla zwierząt w lesie i zaproszę zwierzęta na nią. Chciałem też porozmawiać z leśnikami i zrobić sobie domek do obserwowania zwierząt w nocy (…). W końcu tego nie zrobiłem, ale ten pomysł narodził się właśnie wtedy – dodaje.
Gościem wystawy była także Karolina Plinta redaktorka magazynu poświęconego sztuce, która na wernisaż do Opola przyjechała specjalnie z Warszawy.
- Tomasz Mróz jest ciekawym artystą, wyróżniającym się w brutalności estetyki swoich prac, ale nie jest to brutalność ponura, tylko zabarwiona pewnego rodzaju psychodelicznością z elementem żartu – mówi Plinta. – Myślę, że może on intrygować wiele osób. Warto zobaczyć jego prace – dodaje.
Wystawę Tomasza Mroza w Galerii Sztuki Współczesnej w Opolu można oglądać do 21 czerwca.
Ekspozycję można odwiedzać codziennie od godz. 10:00 do 18:00. Całość wystawy - instalacje wraz z uzupełniającymi je elementami performatywnymi - jest prezentowana codziennie w godz. 16:00 do 18:00. W tym czasie wystawa zawiera elementy nagości.
Katarzyna Zawadzka