Artyści z Szanghaju w Opolu. ZDJĘCIA. FILM
- To jest najważniejsze święto nie tylko w Chinach, ale w całej Azji Wschodniej - mówi Yingnan Sun, specjalista ds. współpracy międzynarodowej Instytutu Konfucjusza w Opolu. - W całym kraju odpalane są fajerwerki. Jest to bardzo głośne. Myślę, że słychać nawet w Europie - żartuje pan Sun.
Katarzyna Mazur-Kajta w Chinach spędziła trzy lata. Podkreśla, że obchody nowego roku trwają tam kilka dni.
- Chiny są wielkości Europy - mówi nasza rozmówczyni. - Ludzie wewnątrz kraju migrują w poszukiwaniu pracy, ale na Chiński Nowy Rok zjeżdżają do domów rodzinnych zlokalizowanych na terenie całych Chin. Wówczas są problemy komunikacyjne. Dotyczy to nie tylko Chińczyków, ale także studentów, którzy tam się kształcą - dodaje.
Dodajmy, że obchody Chińskiego Nowego Roku w Opolu zorganizował Instytut Konfucjusza, który działa przy Politechnice Opolskiej.
Katarzyna Zawadzka