- Digitalizacja dotyczy kilku tysięcy najcenniejszych eksponatów - mówi Marcin Wiśniewski z prudnickiego muzeum.

- W cyfrowym muzeum prezentujemy m.in. wzorniki projektów tkackich z przedwojennej prudnickiej fabryki tekstylnej, jednej z największych w ówczesnej Europie. Ta kolekcja należy do najcenniejszych tego typu w Polsce. Mamy też duży zbiór malarstwa i ceramiki Hanny Bakuły. Zostało to sfotografowane, skatalogowane i udostępnione w Internecie. Znalazły się tam równie rzeczy związane z historią Prudnika, np. skarby z kuli ratuszowej – powiedział Wiśniewski.

Do udziału w projekcie Muzeum Ziemi Prudnickiej zaprosiło kilka innych placówek tego typu. Są to m.in. muzea w Ostrawie, Krnovie, czy w Głogówku. – Z Ostrawy otrzymaliśmy do zdigitalizowania piękne panoramy Śląska, autorstwa Wernera. Jest to kilkadziesiąt miast. Będziemy mogli poznać, jak wyglądały te ziemie w XVIII wieku. Każdy, kto interesuje się historią lokalną może teraz w Internecie eksplorować nasze zbiory – dodaje Wiśniewski.

Strona internetowa prezentująca zbiory muzeów polsko-czeskiego pogranicza (www.wok4u.eu) będzie się nadal rozwijać. Pojawiać się tam mają kolejne zdigitalizowane eksponaty. Na realizację projektu Wirtualne Oblicze Kultur prudnickie muzeum otrzymało dofinansowanie z Wieloletniego Programu Rządowego KULTURA +.

Mówi Marcin Wiśniewski:

Jan Poniatyszyn