Jak mówi Donat Woźniakowski, właściciel Ekspozeum, odwiedzający mają szansę zobaczyć zrekonstruowaną ceramikę, liczne szkice i zdjęcia pokazujące miasto z początku dwudziestego wieku. - Dla chętnych przygotowałem prezentację multimedialną - zaznacza.

- Mam też kilka kopii obrazów, między innymi ten przedstawiający poddanie się Maksymiliana Habsburga. W drugiej sali pokazuję przedwojenną Byczynę. Są tu na przykład stare pocztówki, które dostarczyli mi mieszkańcy miasta, bo chcą, żeby je upubliczniać - dodaje.

Najstarsza pocztówka w kolekcji Woźniakowskiego pochodzi z 1910 roku.

Pasjonat lokalnej historii przekonuje, że w jego Ekspozeum można zobaczyć unikalne ujęcia miasta wykonane przy użyciu nowoczesnych technologii.

- Są zdjęcia Byczyny, które zrobił dron z wysokości dwustu metrów. To okazja do zobaczenia prawdziwego grodu średniowiecznego - fortyfikacje i układ urbanistyczny są w pełni zachowane. Mamy również przepiękną panoramę miasta zrobioną w technice trójwymiarowej. Dziś turysta nie może wejść na wieżę, ale tutaj może zobaczyć, jak to wygląda - zachęca.

Woźniakowski podkreśla popularność muzeum wśród turystów przyjezdnych, natomiast, według niego, brakuje gości z Opolszczyzny. - Byczyna leży na szlaku turystycznym, więc ludzie chętnie zaglądają - mówi Radiu Opole.

Posłuchaj wypowiedzi:

Witold Wośtak