Papieskie rondo niezgody
Kilku radnych miejskich podniosło argument, iż postać papieża zasługuje na upamiętnienie w bardziej reprezentacyjnym miejscu niż ruchliwe rondo u zbiegu kilku ulic.
Nie zgadza się z tym pomysłodawca, wicestarosta Czesław Biłobran. Jego zdaniem papież był skromną osobą i niczym zdrożnym nie byłoby postawienie w sercu ronda kamiennego, podświetlanego głazu z wyrytym napisem, który na górze byłby nacięty w krzyż, symbolizujący cztery strony świata.
- Czy bardziej reprezentacyjny jest skwerek przy ul.Wrocławskiej z kilkoma krzakami , któremu Rada Miejska nadała imię papieża? – pyta wicestarosta i zapowiada ponowienie prośby do rajców miejskich. Nie wyklucza też innego scenariusza, bowiem zgodnie z przepisami samo zagospodarowanie ronda należy do starostwa. Uchwała Rady Miejskiej jest wymagana tylko przy nadaniu imienia.
Posłuchaj naszego rozmówcy:
Dorota Kłonowska