Sesja miała nie być nadzwyczajna, bo była planowa, ale taką się stała w związku z okolicznościami tragicznej śmierci Przewdzinga. Radni uchwały przyjęli jednogłośnie, a Sybila Zimerman zapowiada kontynuowanie polityki zamordowanego burmistrza:

- Burmistrz Przewdzing był moim nauczycielem i to, co osiągnęłam w pracy samorządowca, zawdzięczam w dużej mierze właśnie jemu. Nie wyobrażam sobie, by nie kontynuować jego polityki i nie brać pod uwagę jego spostrzeżeń. Jego śmierć to cios nie tylko dla gminy, a kondolencje płyną z całego kraju i z zagranicy - kończy Sybila Zimerman

Zimerman nie potrafiła odpowiedzieć, czy wystartuje w wyborach na burmistrza, jak sama zaznaczyła, jest za wcześnie na składanie deklaracji. Przewodnicząca rady gminy Monika Wąsik - Kudla podkreśla, że Zdzieszowice znalazły się w nowej - bardzo trudnej - sytuacji ze względu na to, że Dieter Przewdzing pełnił funkcję burmistrza nieprzerwanie od 1990 roku.

- To spadło na nas jak grom z jasnego nieba. Niespodziewanie. Musimy jednak teraz wziąć się w garść i jakoś na nowo zorganizować. Potrzebujemy czasu i spokoju - dodaje przewodnicząca rady gminy.

Na sesji, która odbędzie się 4 marca, radni podejmą decyzję czy w gminie będą przedterminowe wybory.

W tej chwili gminą kieruje sekretarz. Kandydaturę Sybilli Zimerman musi zaakceptować wojewoda, bo to on występuje do premiera o powołanie osoby p.o. burmistrza i wskazuje kandydata. Czy będzie to obecna wiceburmistrz, jeszcze nie wiadomo.

Przeczytaj także:

• Prokuratura: To brutalne zabójstwo
• Co było przyczyną śmierci Przewdzinga?
• Zembaczyński o śmierci burmistrza Przewdzinga
• Niemcy proszą o nadzór nad śledztwem
• RAŚ o śmierci burmistrza Zdzieszowic
• Zdzieszowice w szoku
• Kto pokieruje Zdzieszowicami po śmierci Przewdzinga?
• Burmistrz Przewdzing zamordowany?
• Przewdzing ofiarą zabójstwa?

Adam Wołek