PZW: "Jezioro Turawskie jest płytsze"
Zmniejsza to zdolności retencyjne jeziora.
To ważna informacja, biorąc pod uwagę plany obniżenia w tym roku poziomu wody w zbiorniku.
Wędkarze i władze gminy Turawa uważają, że niski poziom wody negatywnie wpłynie na turystykę i cały ekosystem zbiornika. Spowoduje także szybszy zakwit sinic.
Waldemar Kampa, wójt Turawy, tłumaczy, że bez zbiornika wstępnego muł wciąż gromadzi się na dnie Jeziora Turawskiego. - Niemcy po to ten zbiornik wstępny wybudowali, by te wszystkie osady tam się gromadziły. Muł spiętrza się na wylocie elektrowni i z badań wynika że jest to 2m 20 cm wgłąb zbiornika - twierdzi Kampa.
- Zabiegaliśmy o to, by przy ustalaniu odpowiedniego poziomu wody w zbiorniku oparto się na rzetelnych badaniach - mówi Marian Magdziarz, prezes opolskiego okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego.- Związek nie otrzymał jednak, żadnych poważnych badań naukowych, które by precyzyjnie określały bieżące dane dotyczące kubatury jeziora, a opieranie się na starych rzędnych prowadzi do błędnego określenia bieżącej pojemności zbiornika.
Magdziarz dodał, że PZW przeprowadził własne badania. Wynika z nich, że obniżenie poziomu wód spowoduje m.in. masowe śnięcie ryb i wpłynie negatywnie na wiele innych organizmów wodnych.
Posłuchaj:
Posłuchaj także Loży Radiowej
Oprac: Roman Juranek