- Wybory oprę na wykorzystaniu nowoczesnych mediów, facebooka. I nie będzie tutaj miejsca na żaden populizm – zapowiada Wojciech Bandurowski, prezes stowarzyszenia prudnickich przedsiębiorców „Rycerze Biznesu”.

- W przyszłym miesiącu mamy walne spotkanie naszego stowarzyszenia. Zamierzam powiedzieć kolegom, jakie mam plany i zobaczyć, jaka będzie ich reakcja. Myślę, że pozytywna i będziemy w stanie stworzyć z „Rycerzy Biznesu” jakąś alternatywę i przede wszystkim dużą siłę polityczną – mówi Bandurowski, wyjaśniając też, na co położy szczególny akcent w kapani wyborczej: - Główną bolączką naszego regionu jest bardzo słaby sposób, w jaki zabiegamy o inwestorów i środowiska gospodarcze. Podstawową rzeczą jest jak najszybsze powiększenie możliwości prudnickiego rynku pracy.

Wcześniej już wyborczą walkę o reelekcję zapowiedział burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych. Jest on powiatowym liderem Platformy Obywatelskiej. Niespodzianką ma być kandydat Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Po raz pierwszy w wyborach na burmistrza tamtejsza lewica chce wystawić kobietę. Jej nazwisko utrzymywane jest na razie w tajemnicy. Nad wyłonieniem swojego kandydata debatuje jeszcze Prawo i Sprawiedliwość.

Posłuchaj naszego rozmówcy:

Jan Poniatyszyn