- Stan polskiej służby zdrowia to katastrofa - uważa Małgorzata Wilkos z Solidarnej Polski. - Domagamy się dymisji wicemarszałka Romana Kolka odpowiedzialnego za sprawy medyczne regionu - dodaje. - Komisja niczego nie wyjaśniła. W raporcie nie ma odpowiedzi na pytanie, dlaczego Wojewódzkie Centrum Medyczne odmówiło przyjęcia ciężko chorej pacjentki, dlaczego próbowało odesłać ją do Bielska Białej, dlaczego nie skierowało pacjentki do szpitala przy ulicy Katowickiej w Opolu, gdzie jest specjalistyczny oddział do leczenia sepsy - wylicza Małgorzata Wilkos.

- Urząd Marszałkowski i sam marszałek Kolek pokazali, że nie boją się podejmować trudnych decyzji - ripostuje poseł Mniejszości Niemieckiej Ryszard Galla. - Bardzo szybko zostały podjęte działania ze strony urzędu, zostały przeprowadzone wewnętrzne kontrole - dodaje.

- Raport wykazał, że wszystko odbyło się zgodnie z procedurami. Pojawia się zatem pytanie, czy nie zawiniły właśnie te procedury - zastanawia się Violetta Porowska z Prawa i Sprawiedliwości. - Czy te procedury są ludzkie? Czy placówki służby zdrowia pracują na rzecz pacjentów? - pyta radna.

Jarosław Pilc z partii Twój Ruch zgadza się z radną Porowską, ale zauważa, że z raportu Urzędu Marszałkowskiego nie płyną żadne wnioski. - Oczekiwałbym, także od marszałka Kolka, że stanie na wysokości zadania i zostaną wyciągnięte jakieś systemowe wnioski - apeluje Pilc.

- Procedury tworzą specjaliści. Powinniśmy skupić się na zbadaniu sprawy, a nie za każdym razem żądać odwołania władz - dodaje Szymon Ogłaza z Platformy Obywatelskiej. - Powinniśmy sprawy zbadać i wyciągnąć konsekwencje, ponieważ czasem są to zaniedbania lekarzy. Muszą oni ponosić odpowiedzialność za swoje decyzje - uważa Szymon Ogłaza.

Piotr Woźniak z Sojuszu Lewicy Demokratycznej również jest zdania, że należy wyciągnąć wnioski z tej sytuacji, aby nigdy więcej do takich tragedii nie dochodziło.

- Procedury muszą zostać zmienione - dodaje Grzegorz Sawicki z PLS-u.

Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:

Oprac: Justyna Maćkowiak