Solidaryzujemy się z Ukraińcami
- Występ ten jest gestem solidarności z walczącymi o demokrację – powiedział nam Krzysztof Pawlak, przedstawiciel opolskiej fundacji.
- Przebywam teraz w konsulacie. Mieliśmy tutaj zaplanowany ostatni na naszej trasie koncert zespołu z Polski. Miał on innych charakter niż zaplanowaliśmy. Tą muzyką chcieliśmy dać taki gest ludzkiej solidarności z tym, co się tutaj dzieje, z krzywdą, która się pojawia zawsze, gdy giną ludzie. Jest tutaj atmosfera niepewności. Jeżeli są ofiary, to sytuacja staje się poważna. Tu od kilku dni wszyscy przygotowywali się do tego. W Iwano–Frankiwsku, czyli w Stanisławowie, były demonstracje przed oddziałami służb wewnętrznych, które zostały wezwane do Kijowa. Mieszkańcy Stanisławowa nie pozwolili tym oddziałom wyjechać – relacjonuje Krzysztof Pawlak.
Jak nam powiedział, we Lwowie jest obecnie spokojnie. Wieczorem na Ukrainie mają wejść w życie rygorystyczne przepisy ograniczające m.in. wolność zgromadzeń. Obawiają się tego również działające tam polskie organizacje.
Posłuchaj naszego rozmówcy:
Jan Poniatyszyn