Kandydat Wiśniewski? "Nie potwierdzam"
Prezydent Opola Ryszard Zembaczyński - przypomnijmy - pytany o potencjalnych kandydatów na swojego następcę wymienił właśnie Arkadiusza Wiśniewskiego, przekonując, że to on najlepiej odrobił lekcje z pracy samorządu. Co na to Wiśniewski?
- Związku ze sprawami miasta nie straciłem i nie zamierzam tracić. Jak słyszę pomysły tych, którzy już się zgłosili na kandydatów, to czasami skóra cierpnie. Powiem inaczej: te 12 lat samorządu w Opolu to taki stan stabilności, stabilizacji i realizacji wielu pomysłów. No i za chwilkę słyszymy, że ci, którzy zgłosili się do tego wyścigu, chcą to burzyć.
- Jestem na bieżąco z najważniejszymi sprawami miasta - dodał na naszej antenie Wiśniewski. Nie odpowiedział jednak bezpośrednio na pytanie, czy wystartuje w wyborach na prezydenta Opola.
- Pewne jest jednak to, że wygrana jest uzależniona od jak największego poparcia, niekoniecznie politycznego - mówi Wiśniewski. - Dziś jestem piękną młodą panną na wydaniu, która chciałaby wykorzystać swoje atuty z pożytkiem dla miasta - zażartował.
Bardzo ważnych spraw dla miasta jest bardzo dużo, na czoło wysuwają się - jego zdaniem - sprzedaż pakietu większościowego akcji ECO oraz korzyści z rozbudowy Elektrowni Opole.
Oprac. Jacek Rudnik
Posłuchaj także Loży Radiowej