Noworoczna opłatkomania
Nie ustaje moda na opłatkowe spotkania. Opłatkiem dzielą się urzędnicy, policjanci, bankowcy, stowarzyszenia. Wierzący i niewierzący. Zdaniem księdza prałata Mikołaja Mroza, to deprecjonowanie religijnego symbolu opłatka - powinniśmy się nim łamać wyłącznie z najbliższymi i tylko jeden raz w roku.
- Moda na "opłatkomanię" nastała po przemianach ustrojowych w naszym kraju, ale to zły zwyczaj – uważa ksiądz prałat Mikołaj Mróz. Dochodzi do sytuacji, że sprzątaczki zamiatają resztki opłatków nawet ze szkolnych korytarzy.
Dzielą się wszyscy ze wszystkimi, tymczasem opłatkiem powinno się przełamywać jedynie raz w roku – w wigilię Bożego Narodzenia i wyłącznie dotyczy to najbliższych członków rodziny. Zwyczaj ten ma głębokie zakorzenienie w religii i nie należy tego wypaczać.
Posłuchaj naszego rozmówcy:
Dodajmy,że prałat ksiądz Mikołaj Mróz tradycyjnie przyjmuje zaproszenie tylko na jedno opłatkowe spotkanie w roku - jako kapelan policji dzieli się opłatkiem z funkcjonariuszami.
Dorota Kłonowska