Kontrowersje wokół kolędy
Święta się skończyły, nastał czas kolędy. Księża rozpoczynają odwiedzanie wiernych w ich domach. Dla jednych są to długo wyczekiwane wizyty, dla innych krępujące wizytacje.
Nyski ksiądz prałat Mikołaj Mróz twierdzi, że to sprawy trudne także dla samych księży. Osoby starsze oczekują długiej rozmowy, na którą nie ma czasu, z kolei inni nie chcą mówić o swoich problemach. A są i tacy, którzy sobie w ogóle nie życzą odwiedzin.
Zasadność kolędy była w przeszłości przedmiotem dyskusji teologicznych, ostatecznie pozostawiono ten zwyczaj zgodnie z kultywowaną tradycją. Dla duchownych takie odwiedziny są często okazją do rozmowy z tymi, którzy z uwagi na wiek i choroby nie są w stanie przyjść do kościoła.
- Nie obrażamy się na zamknięte drzwi, różne są nieraz tego przyczyny. Zdarzają się także zabawne sytuacje podczas takich duszpasterskich odwiedzin – mówi nyski prałat.
Posłuchaj naszego rozmówcy:
Dorota Kłonowska