Wyborczy dylemat PO w Opolu
Zdaniem dr. Balawajdera, opolska Platforma Obywatelska stoi przed bardzo trudnym wyzwaniem: po odejściu z polityki Ryszarda Zembaczyńskiego musi znaleźć osobę, która wygra jesienią wybory na prezydenta Opola.
- Będziemy świadkami bardzo ciekawej rywalizacji - mówi. - Dużo zależy od tego, kogo ostatecznie wystawi Platforma Obywatelska, Tu pojawiają się dwa nazwiska: posła Tadeusza Jarmuziewicza i europoseł Danuty Jazłowieckiej.
Balawajder przypomina, że Danuta Jazłowiecka, lepiej wypadająca w sondażach, na razie nie kwapi się do startu w wyborach samorządowych. - Sytuacja Platformy nie jest łatwa - ocenia politolog. - Jej zwycięstwo w tych wyborach nie jest przesądzone.
Dr Balawajder przypomina, że prezydent Zembaczyński publicznie zapowiedział, że w pierwszej turze nie poprze żadnego kandydata, co odebrano jako żółtą kartkę pokazaną posłowi Tadeuszowi Jarmuziewiczowi, niemal pewnemu kandydatowi PO.
Przypomnijmy: w głośnym sondażu opublikowanym przez NTO niezły wynik osiągnął także poseł SLD Tomasz Garbowski i były wiceprezydent Arkadiusz Wiśniewski, który odszedł z PO. Nieco gorzej wypadli potencjalni kandydaci prawicy: Patryk Jaki z Solidarnej Polski i Violetta Porowska z PiS.
Posłuchaj naszego rozmówcy:
Oprac: MŚ