Andrzej Pulit to jeden z najbardziej wyrazistych opolskich samorządowców. Na początku lat 90-tych doprowadził do oderwania od Brzegu wiejskiej części gminy. Nowa gmina została potem nazwana Skarbimierzem. To tam, na posowieckim lotnisku wojskowym, zasiedlono duże osiedle, tam też pojawili się poważni inwestorzy. Kłopoty wójta z rozliczeniem dotacji wiązały się właśnie z przygotowaniem terenów inwestycyjnych. Zdaniem Regionalnej Izby Obrachunkowej i prokuratury złamał prawo, sąd był jednak innego zdania.

Pulit słynie także z kontrowersyjnej polityki oświatowej. Gdy dyskutowali o niej politycy PSL, Pulit ujawnił nagranie tej rozmowy, po czym wystąpił z partii. W sierpniu wojewoda Ryszard Wilczyński uznał, że czas wystąpić do premiera o odwołanie Pulita za notoryczne łamanie prawa oświatowego.

Pulit nadal obstaje jednak przy swojej polityce. - Gratulacje dla pana wojewody - ironizował. - Jest sędzią w swojej sprawie. Złożyłem do prokuratury doniesienie na poczynania wojewody i innych funkcjonariuszy publicznych, którzy zmawiali się, jakie przeciwko mnie podjąć działania.

Wniosek wojewody wciąż czeka na decyzję premiera.

Posłuchaj naszego rozmówcy:

Oprac: MŚ