Nie pisz i nie dzwoń, bo zostaniesz oskarżony o stalking
W zakończonym dzisiaj (18.12) został uniewinniony.
Po rozstaniu z byłą partnerką, Wiesław S. chciał porozmawiać o zaistniałej sytuacji i odebrać swoje rzeczy z mieszkania Haliny B. Tutaj zaczęły się rozbieżności, ponieważ kobieta twierdziła, że tych prób kontaktu z nią było kilkadziesiąt, przez co nie mogła się wyspać i musiała wyłączać telefon. Jednak bilingi pokazały, że tych telefonów było niewiele, co zauważył przy uzasadnieniu wyroku sędzia Artur Grabowski.
Sąd w pierwszej instancji ustalił również kwestię liczby wysłanych smsów i wykonanych telefonów. Nie pozwala to na przyjęcie relacji pokrzywdzonej, która mówiła o wręcz nagminnym i wielokrotnym nękaniu jej w ciągu doby - mówi sędzia Grabowski
Tym samym po dwóch procesach, Wiesław S. został prawomocnie uniewinniony.
W pierwszym procesie Wiesław S. został skazany przez Sąd Rejonowy na grzywnę w wysokości 1000 złotych. Jednak sąd odwoławczy uchylił ten wyrok i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia.
Posłuchaj relacji naszego reportera:
Kacper Śnigórski (oprac. KŚ)