Rowerzyści zagrodzili drogę do kawy
Do projektu planu dochodów i wydatków wpłynęło kilkaset wniosków o tematyce rowerowej, ale żaden z nich nie został uwzględniony.
Dlatego, jak mówi Tomasz Wolny pieniądze na rowerowe inwestycje powinny być zapisane "na sztywno" - To znaczy, że znalazłyby się w Wieloletniej Prognozie Inwestycyjnej, więc można by zrobić na przykład długofalowy program rozwoju ścieżek rowerowych - mówi.
Sprzeciwia się temu wiceprezydent Opola Krzysztofa Kawałko. - Należy do sprawy podchodzić bardzo elastycznie i zadaniowo. Każdy sztywny zapis może się obrócić przeciwko grupie, która o to zabiega.
Wiceprezydent dodaje, że wprowadzono do przyszłorocznego budżetu autopoprawką trzy inwestycje rowerowe: wymalowanie ciągów pieszo-rowerowych, budowę ścieżki rowerowej w ciągu ul. Niemodlińskiej na odcinku od ul. Wojska Polskiego do ul. Spychalskiego, oraz ścieżki rowerowej wzdłuż ul. Budowlanych. Miasto przeznaczy na to ponad 700 tys. złotych, natomiast pół procenta budżetu którego chcą rowerzyści to ponad 3 miliony.
Dodajmy, że przewodniczący rady miasta Roman Ciasnocha poprosił osoby z banerem o to, żeby stanęły w innym miejscu sali obrad. Ci zgodzili się, i dostęp do kawy został odblokowany.
Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:
Aneta Skomorowska