Gmina chciałaby dzierżawić od szpitala lokale, by uruchomić oddział paliatywny. Dyrektor lecznicy Marek Staszewski mówi, że takiej decyzji nie można podjąć pochopnie.

- Na dzisiaj powinniśmy przenieść całą działalność z Judyma na Roosvelta. Jeżeli nam się to uda, to ten budynek będzie cały wolny. Ale takiej decyzji nie można podjąć w pięć minut, to zbyt poważne sprawy – zaznacza Staszewski.

Jeśli szpital nie zdecyduje się na dzierżawę pomieszczeń, prezydent Tomasz Wantuła chce, aby gmina sama prowadziła placówkę. – Takie rozwiązanie zaproponuje radzie miasta – mówi Jarosław Jurkowski z magistratu.

- Prezydent jest zdeterminowany, by ten temat doprowadzić do końca. Od wielu lat o hospicjum się mówi, ale idą za tym niewielkie działania. Gmina została z tym zadaniem sama, więc zamierza wykonać wszelkie kroki – mówi Jurkowski.

Opozycja zarzuca prezydentowi, że na początku swojego urzędowania dysponował pełnią władzy nie tylko w gminie, ale i miał dużo większe przełożenie na to, co działo się w powiecie, a mimo to, nie udało mu się doprowadzić do utworzenia hospicjum w Kędzierzynie-Koźlu.

Posłuchaj naszych rozmówców:

Adam Lecibil