Zdaniem Małgorzaty Wilkos z Solidarnej Polski to, że posłowie Platformy nie poparli wniesionych przez posła Patryka Jakiego poprawek do budżetu, świadczy o tym, że nie działają na rzecz regionu.

- Mieszkańcy Opolszczyzny od lat zabiegają o te obwodnice i teraz była szansa, aby przeznaczyć na nie pieniądze. Niestety, głosami Platformy Obywatelskiej tak się nie stało - mówi Wilkos. - Przeciwko wnioskowi o pieniądze na południową obwodnicę Opola, która skomunikowałaby tereny inwestycyjne, głosował kandydat PO na prezydenta miasta - podkreśla.

- To był festiwal życzeń bez odpowiedzialności finansowej - odpowiada na zarzuty marszałek Andrzej Buła z Platformy Obywatelskiej. - Osobiście aranżowałem spotkanie ówczesnego wiceprezydenta Opola Arkadiusza Wiśniewskiego z wiceministrem środowiska w sprawie pozwoleń środowiskowych na obwodnicę południową - mówi. - Konkretna praca jest wykonywana, ale nie przy fleszach - dodaje marszałek Buła.

- To nie jest tak, że nic się nie robi w sprawie tych obwodnic - wspiera go poseł Mniejszości Niemieckiej Ryszard Galla. - Poprawki zgłoszone przez Patryka Jakiego są po to, żeby pokazać w regionie, że opozycja walczy, a koalicja nie - dodaje.

- Głosowanie nad pieniędzmi na obwodnice to był krzyk rozpaczy posłów opozycji - mówi z kolei Tomasz Garbowski, poseł SLD. - Ze smutkiem przyjmuję postawę kolegów z koalicji, bo dla nich ważniejsza była dyscyplina partyjna i uniknięcie kar klubowych niż głosowanie za swoimi mieszkańcami - stwierdza.

- Koalicja mówi o tym, że opozycja przeszkadza w kreowaniu budżetu państwa, to nieprawdopodobne - ocenia Violetta Porowska z Prawa i Sprawiedliwości. - W imię mitologizowania dyscypliny partyjnej nasi parlamentarzyści mówią, że nie będą głosowali za najważniejszymi dla regionu sprawami - dodaje.

Andrzej Butra z Polskiego Stronnictwa Ludowego zaznaczył, że wszystkim zależy na tym, żeby obwodnice na Opolszczyźnie powstały, ale tort do podziału jest jeden i może uda się je zrealizować z następnego budżetu.

Wysłuchaj całej Loży Radiowej.

Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:

Aneta Skomorowska