Przewodniczący sejmiku listy pisze - opozycja komentuje
Problem w tym, że radni dopiero mają zamiar zająć się tą uchwałą podczas grudniowej sesji. Podobną, samodzielną decyzję, bez konsultacji ze wszystkimi radnymi, Bogusław Wierdak podjął w sprawie listu intencyjnego wysłanego do partnerskiego Iwanofrankiwska na Ukrainie.
- Przewodniczący Wierdak ma megalomańskie zapędy do wypowiadania się w imieniu innych. Mówił już w imieniu premiera i marszałka. Wydaje mu się, ze wszystko sam załatwi - komentuje radny SLD Andrzej Namysło.
Radny SLD podczas podczas konferencji prasowej przypomniał jaka jest rola przewodniczącego sejmiku.
- Odsyłam go do statutu sejmiku, który stanowi jasno, że pan Wierdak jest spikerem tej izby i to wszystko. Apelujemy do Bogusława Wierdaka by zaprzestał takich praktyk - kończy radny Namysło
- Przewodniczący, wiedząc, że w tym zakresie toczy się batalia w senacie, wysłał projekt uchwały w sprawie apelu - tłumaczy postępowanie Bogusława Wierdaka asystent marszałka Daniel Palimąka.
W projekcie uchwały, który trafi do prezydenta RP, premiera, ministra finansów oraz marszałków Sejmu i Senatu jest zapis, że województwo opolskie chce rekompensaty utraconych "janosikowych" pieniędzy w formie dotacji z budżetu państwa.
Podatek "janosikowy" to pieniądze wpłacane do budżetu państwa przez najbogatsze samorządy na rzecz mniej zamożnych.
Adam Wołek