Czy Polak może się leczyć za granicą?
Wicemarszałek regionu Roman Kolek stwierdził dziś (25.10.) w rozmowie "W cztery oczy", że wina leży po stronie Ministerstwa Zdrowia. Nasz poranny gość zwrócił jednak uwagę na to, że w całym polskim systemie finansowania służby zdrowia pieniędzy jest za mało.
- W związku z tym nie zawracajmy głowy ludziom, że uzyskają pomoc za granicą, ponieważ w kraju jej nie mogą uzyskać. W kraju tę pomoc w szerszym zakresie uzyskaliby. Problem w tym, że pieniędzy na tym poziomie finansowania usług medycznych po prostu brakuje - stwierdził Roman Kolek.
Nowa dyrektywa unijna rodzi kolejne problemy finansowe.
- Są kraje, w których korzystanie przez pacjenta z usług na zewnątrz, mogłyby te systemy kosztować zdecydowanie mniej, na przykład obywateli Niemiec, korzystających ze świadczeń w Polsce. W tym przypadku starczyłoby pieniędzy na większą liczbę usług. W Polsce, gdybyśmy mieli płacić zgodnie z warunkami określonymi w tych nowych regulacjach, musielibyśmy sfinansować większą liczbę usług medycznych za tę samą cenę - uważa Roman Kolek.
Dodajmy, że polska ustawa dotycząca refundacji leczenia za granicą jest obecnie w fazie konsultacji społecznych. Narodowy Fundusz Zdrowia tłumaczy, że dopiero kiedy wejdą w życie przepisy wdrażające dyrektywę unijną, będą podstawy prawne do zwrotu pacjentom pieniędzy wydanych na leczenie za granicą.
Źródło: Rozmowa "W cztery oczy".
Posłuchaj naszego gościa:
Marzena Śmierciak (opracm. MŚm)